,,Jestem szczęściarzem! Mam swoją wierną paczkę przyjaciół!''

Myślisz, że kiedy ktoś osiąga sukces, woda sodowa uderza mu do głowy i zapomina o swoich przyjaciołach, z którymi jeszcze nie tak dawno spędzał tyle czasu? Pewnie często tak jest, bo świat kręci się wokół kasy i popularności, ale zdarzają się wyjątki. ,,Mam swoją wierną paczkę przyjaciół, oni są ze mną od lat. Znają mnie jeszcze z czasów, kiedy nie byłem rozpoznawalny. Z nimi się trzymam. Wiem, że oni powiedzą mi prawd, będą szczerzy.'' , opowiada Dawid. Ta paczka liczy 15 osób. Jest wśród nich kilka par, mniej więcej tyle samo chłopaków i dziewczyn. Może to właśnie dzięki nim Dawid nie daje się w intrygi show-biznesu? ,,Ważne jest, aby mieć przy sobie ludzi, którzy w pewnym momencie powiedzą: Hej, jesteś Dawidem z Gorzowa a nie Dawidem, za którym latają dziewczyny i paparazzi. Na szczęście te osoby nie miały jeszcze okazji mi czegoś takiego powiedzieć, ale wiem, że w razie czego mi to powiedzą'', wyznał w jednym z wywiadów Dawid. Po takich słowach jesteśmy spokojniejsi o Kwiata i już wiemy, że jego piosenki nie kłamią. Ten chłopak potrafi docenić przyjaźń, a kawałek pt. ,,Aloha'' jest tego najlepszym przykładem. ,, Bo bez was ten świat nie wiele jest wart, kiedy poznam się na nim, chcę zawsze być z wami, tylko z wami...''. Mimo sukcesów Dawid nie odcina się od swojej zgranej ekipy, a wręcz przeciwnie: razem jeżdżą na wakacje, świętują urodziny i wspierają się nawzajem... ,, Mam mnóstwo przyjaciół. Tworzymy zgraną ekipę, łączą nas silne więzi. Naprawdę, to największy skarb jaki dostałem od Boga!''

Tak trzymaj, Dawid! 

Ten artykuł przepisałam ze specjalnego wydania Bravo. Które jest całe o Dawidzie. Więc następne kilka postów będzie właśnie z tej gazety. 

PaPa:*